środa, 27 listopada 2013

6.

Po kilku godzinach jazdy i dwóch przystankach na stacji dojechaliśmy do Bełchatowa. Patryk zaparkował pod halą.
-Dobra młoda powodzenia, idź skopać im dupy.
-Tak jest szafie-wzięłam torebkę, poprawiłam marynarkę i poszłam na halę. Spytałam dozorcę gdzie mam iść i ruszyłam we wskazaną stronę. Chwile później byłam już w sekretariacie.
-Dzień dobry, 
-Dzień dobry, w czym mogę Pani pomóc?
-Ja w sprawie pracy, byłam umówiona z Prezesem
-Pani dane?
-Milena Szal
-A tak, prezes czeka na Panią, zapraszam do gabinetu-wstałam, a ja poszłam za nią.

Pól godziny później wychodziłam z hali z podpisaną umową i kluczami do mieszkania. Zobaczyłam Patryka rozmawiającego z jakimś mężczyzna. Podeszłam do nich
-Nie przeszkadzam?
-Nie, Melka poznaj to mój kumpel Andrzej, Andrzej to Melka moja kuzynka
-Hej, miło poznać- podał mi rękę- a co was tu właściwie sprowadza
-Milena dostała prace u was
-Serio?
-Tak, właśnie podpisałam umowę 
-Czyli co od jutra widzimy się na treningach?
-No niestety pracuje z juniorami
-To nic, raz w tygodniu mamy z nimi trening
-w takim razie na pewno się jeszcze spotkamy- uśmiechnęłam się- możemy jechać?Sorry, ale marze o tym, żeby ubrać dres
-Spoko. Do zobaczenia, ja lecę na trening
Pożegnaliśmy się z siatkarzem i razem z Patrykiem ruszyliśmy pod adres podany przez prezesa. Wysiedliśmy pod nowoczesnym osiedlem. Znaleźliśmy odpowiednią klatkę i z moimi bagażami wpakowaliśmy się do windy. 

Po otworzenia drzwi moim oczom ukazał się duży przedpokój w kolorze czekoladowym. Reszta mieszkania była równie ładna. Patryk pomógł mi z walizkami i ruszył w drogę powrotną. Był jedyna osoba, która widziała moje łzy, więc na pożegnanie uroniłam kilka kropel słonego płynu. 

Rozpakowałam wszystko w sypialni i przebrałam się w dres. Ubrałam na siebie kurtkę i adidasy i poszłam do sklepu po coś do jedzenia. 

Wybierając owoce usłyszałam za sobą 
-Widzę, że widzimy się szybciej niż się spodziewałem
-Tak czasami w życiu bywa- odparłam
-Mieszkasz tu gdzieś?
-tak na tym osiedlu
-To trzeba będzie odwiedzić nowa sąsiadkę
-Zapraszam. Tak wgl to od dawna znasz się z Patrykiem
-Od kilku lat. Wiesz Plusliga jest mała
-No tak i w dodatku łączy was pozycja na boisku
-fakt. Ale PC nigdy nie chwalił się kuzynką
-bo nie ma czym. Ostatnio w Polsce byłam dwa lata temu
-a mogę spytać gdzie wcześniej
-Spytać zawsze możesz, ale ja nie muszę odpowiadać. Masz szansę się kiedyś dowiedzieć :)
-w takim razie zapraszam na kawę. Tu niedaleko jest fajna kawiarnia
-może nie dzisiaj. Umówiłam się z koleżanka na Skype 
-w takim razie następnym razem. Cześć Lena
-Do zobaczenia Andrzej- uśmiechnęłam się, a on odwzajemnił mój uśmiech. Musiałam przyznać, że był jednym z przystojniejszych facetów jakich ostatnio poznałam.



..........................................................
No więc mamy kolejny rozdział :). Dwa mecze, które mnie dobiły ostatnim razem to mecze Jastrzębskiego. Niestety oba mecze przegrane, ale ja tam dalej trzymam za nich kciuki :)

PS. Dzięki, że jest was tyle, ale zachęcam do komentowania :P

2 komentarze:

  1. Ja też całym sercem za JW! To na pewno był chwilowy wypadek przy pracy i teraz będzie lepiej ;)
    A rozdział fajny. Wrona powiadasz...chyba będzie częstym gościem u swojej sąsiadki :3
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj namiesza namiesza. ale bede miala dla ciebie niespodzianke, ale jeszcze troche poczekasz xd

      Usuń